Przystań słów

Sethra

Kim Ty do ch[beep] jesteś? Myślisz że Cię zechce? Podcinam mu gardło i ruszam w stronę reszty

Tamriel

Dziewczyna skuliła się, leżąc na ziemi. Widzisz jak jeden z zakonników pchnął sztyletem podróżnika pod żebra. W tym czasie kolejny zauważył Cię i ruszy ku Tobie

Venya

Dobra, jak wcinanie się do posta nie działa....
A CO ZE MNĄ?

Sethra

szukam dziury w całym [ Razz

] kucam i przecinam mu uda sztyletem z zaskoczenia wbijam sztylet w kark następnemu

Tamriel

Sorki Venya

Ruszyłaś ku zaskoczonemu twoim pojawieniem się zakonnikowi, chciałaś zadać mu cios, lecz ten sparował na wiekiere. Twój atak był tak zdecydowany i silny, że odciełaś głowice od trzonka.

Sethra

Pojechał mu po udach i upuszcza on z ból wiekiere, która trzonkiem wali cię w kolano, jesteś lekko skontuzjowana, a ból przeszył Cię na wskroś.
Sam zakonnika upadł zwijając się z bólu i odmawiają w nieznanym języku jakąś modlitwe.

Venya

Uśmiecham się złowieszczo do biednego człowieczka z trzonkiem w ręku. Tnę szybko w brzuch, pod rękami zakonnika. Jeśli próbuje się zasłonić rękami, odcinam mu je i go zabijam.
Ktoś jeszcze ma ochotę dziś umrzeć? - wołam chichocząc.

Tamriel

Venya Ubijasz swojego przeciwnik i widzisz jak ostani zakonnik pada po gradem ciosów od krótkich mieczy dwóch podróżników. Dalej trzymającą się za kolano wampirzyce o

Sethra

Kim jesteście? dlaczego Oni Wskazuje głową martwych zakonników Chcieli was zabić? Podchodze do rannego podróżnika Dobrze się czujesz? Mocno Cię znanił?

Venya

To już? Eeee... Ja tu na jatkę porządną liczyłam rozglądam się szukając jeszcze żywych przeciwników i podchodzę do podróżników, którym przypadkiem pomogłam
Jak tam, mości panowie? Czego od was chciał ten motłoch? Za co was ścigali? A zresztą, za pomoc drobną może małe wynagrodzenie macie? Dla najemnika każdy grosz jest wiele warty.
Hej, wampirza panienko, wszystko w porządku? wołam w stronę wampirzycy

Tamriel

Blondy, który zajął się opatrywaniem przyjaciela.
Nazywam się Totus ... dziękuje wam bardzo za pomoc.
Wyją bandaże i jakieś maści.

Przyszła młoda dziwczyna podeszła do Sethry i przytuliła się do niej. Bardzo Ci dziękuje powiedział. Jedynie co możemy oferować to ten naszyjnik. Dał Venyi złoty naszyjnik, do którego był przyczepiony amulet, z kości w kształcie oka na tle nieba.

Pozbierarali się jeszcze raz podziękowali i poszli.
BG zostają sami, możecie się teraz kłócić Razz

Sethra

Witaj wilkołaczko... Niezły masz cios Podaje dłoń Nic mi nie jest dziekuje za troske

Venya

Nakładam naszyjnik na szyję i odwracam się w stronę wampirzycy.
Witaj. Jestem Yui.

Sethra

Sethra, Co robisz w tych olkolicach?

Venya

Szukam pracy. - odpowiadam i patrzę w stronę wysokiej budowli Widzisz ten dziwny budynek? wskazuję na coś co mnie zaciekawiło, gdy weszłam do miasta Może pójdziemy sprawdzić co to za cholerstwo?

Sethra

Wiesz... ten zamek zamieszkany był 100 lat temu przez hrabiego Vana, którego córka zagineła w nieznanych okolicznościach. Z tego co donoszą plotki obecnie zamek jest opuszczony Nigdy tam nie byłam ale zawsze miałam ochote wejść W grupie raźniej... Ide w stronę zamku