Przystań słów

Venya

Jako, że dział świeci pustkami (moje oczy!) czas coś nabazgrolić.
A więc tutaj proszę wymieniać ulubione serie zarówno mangowe jak i anime. Mile widziany krótki opis danej serii (nie patrzcie tak na mnie, przecież nie każdy wszystko widział, nie?). Ja zaczynam.
Bleach, zarówno anime jak i manga są fajne. Opowieść o pomarańczowłosym chłopaku o kjutnym imieniu Ichigo (znaczy tyle co - truskawka), który spotyka na swojej drodze Shinigami (boga śmierci) o imieniu Rukia. Co dalej? Mogę tylko zdradzić, że roi się od bishonenów (*ślin*), ale jest też kilka ładnych dziewczyn, żeby nie było.
Death Note, mangowa seria. Mamy histrorię o Light'cie, bishonenowatym chłoptasiu, który znalazł pewnego pięknego dnia Death Note. Owy dziennik ma na tyle ciekawą właściwość, że jeśli wpisze się do niego imię osoby, której twarz się zna, ona umrze. Wkrótce pojawia się Ryuk, shinigami o wątpliwej urodzie, a nasz Light postanawia zabawić się w tworzenie nowego świata wolnego od przestępców (dla niekumatych, po prostu ich zabija wpisując ich imię do dziennika). Pojawia się też tajemniczy L, który chce wytłumaczyć sprawę tajemniczych zabójstw.
Peace Maker Kurogane, zarówno m&a to cudo. Opowieść kurduplowatego Testsu o tym jak próbuje dostać się do Shinsengumi i zemścić na zabójcy rodziców. W tle grono bishonenów (w tym Susumu-transwestyta).
Nana. Fajniutka manga autorstwa Yazawy Ai. Dzieje dwóch dziewczyn o imieniu Nana i kompletnie różnych charakterach. Jedno mogę powiedzieć. Jest ciekawie. Humor, trochę łez, a do tego małe grono bishonenów XDD.
Na początek chyba starczy. Może coś się rozkręci XDD.

Nami

Dobra no to ja:
-Fushigi Yuugi (o takiej jednej co znalazła się w innym świecie i sie zakochała w takim jednym i był tam też homo transwescyta no i tyle =P)
-DB (jak nie wiecie to cieniasy z was. Nie bede wszystkiego opisywać)
-Shin-chan (o takim małym Shinku który zawsze miał tyłek na wierzchu =P <czy to rano czy o zmierzchu lubie tyłek mieć na wierzchu xD > )

Dobra nie pamiętam więcej. Jak se przypomnę to dopisze

diseasekowalski

ghost in the shell - dosyc brutalne poszukiwania duszy w robotach :P
armitage III - kryminal... z dosc zaskakujacym koncem... oczywiscie znow robociki :D
the simpsons - a to nie jest manga ale fajne jest :P
IRIA - zemsta siostrzyczki za smierc braciszka,,,... ostre...

Tamriel

Soul Hunter - Łowcy Dusz - typowo związane z shinobu
La Chevalier du Zodiac - Rycerze Zodiaku
Dragon Ball - Saiyain - Goku Vegeta itp.
Sailor Moon - jeju dawno temu i nie prawda Razz

Tsubasa
Deimos
Iria
i nie pamiętam co tam jeszcze się oglądało, ale jak sobie przypomnę to dopisze.

Venya

Rycerze Zodiaku to z japońska Saint Seiya.
A jeśli chodzi o Tsubasę to masz na myśli to o tej bandzie grającej w piłkę czy Tsubasa Chronicle?

Tamriel

Jakaś ty upierdliwa ja napisałem po francusku Saint Seiya, a tsubasy nie pamietałem, bo oglądałem jak chodziłem do przedszkola Razz

Venya

A weź spadaj XP.
To pewnie był Captain Tsubasa.
Ej, a jak możesz lubić coś czego nie pamiętasz? Dziwny jesteś.
A poza tym nie Deimos, tylko Daimos.

Diabeł tkwi w szczegółach.

Ty jesteś bardziej upierdliwa niż moja siostra // Taminek Adminek

Mol

Hihi kto by pomyślał, ze mój pierwszy post będzie właśnie w tym temacie :)

Nie oglądam za dużo anime, ale jednak...
Moim zdecydowanym faworytem jest Texhnolyzed - cyberpunkowa mroczna opowieść o mieście pod ziemią, w którym rządzą mafie, a klasy najwyżesze wymieniają ciało na części cybernetyczne (i co z tego wynika). Bardzo ciekawe postaci, świetny klimat, zagmatwana fabuła i zmienne tempo akcji od wartkiego sensacyjnego s-f po mroczne i nieśpieszne rozważania nad naturą ludzką. "Inhumane and beautiful", jak głosi slogan.
A [link widoczny dla zalogowanych] oficjalna stronka dvd "Texhnolyzed" z opisem bohaterów (Onishi rządzi) i innych elementów serialu.

Aż się dziwię, ale jednak wygrało z genialnym Ghost in the Shell, który też gorąco polecam! :)

Texhnolyze, nie texhnolyzed XP. Nic nie poradzę na to, że jestem idealistką. - Venya.

Cameleona · Wysłany: Pon 20:32, 06 Mar 2006 Temat postu:

Last Exile - anime opowiada o dwójce młodych pilotów, którzy są gotowi poświęcić wszystko (prawie) by dowiedzieć się co tak na prawdę dzieje się na niebie. A że dzieje się wiele, bo akurat rozpoczęła się wojna z Gildią, więc nie muszą marnować czasu. Przypadkowo zostają wciągnięci w akcje i stają się jednymi z głównych figur w grze rozgrywającej się na niebie Norkii.

Mam do LE sentyment gdyż spędziłam z nim naprawdę wiele godzin (przygotowywałam tłumaczenie). Praktycznie mogę powiedzieć że wszystkie teksty znam na pomięć i mogę je dowolnie cytować w 3 językach. Ogólnie polecam. Wink